Spotkanie zostało rozegrane w Pionkach, a dochód z niego został przekazany na leczenie dwojga
dzieci. Choć bilety kosztowały 50 zł, z pewnością kibice nie żałowali, bo obejrzeli bardzo zacięty mecz.
W obu zespołach aż roiło się od gwiazd. W
Jastrzębskim Węglu wystąpili m.in. brazylijski rozgrywający Raphael Margerigo Vinhedo i jego rodak Nemer, reprezentanci USA Russel Holmes i Brian Thornton, słynny Holender Rob Bontje czy
Zbigniew Bartman. PGE Skra po trzech setach prowadziła 2:1, ale wtedy z boiska zszedł
Mariusz Wlazły (miał 64-procentową skuteczność w ataku). Zastępujący go Kubańczyk Danger to jednak nie ta klasa. Trener
Jacek Nawrocki dał szansę gry wszystkim rezerwowym. Brakowało jedynie Michała Bąkiewicza, który ma problemy z plecami i nie może skakać.
PGE Skra - Jastrzębski Węgiel 2:3
Sety: 25:23, 26:24, 23:25, 22:25, 13:15
PGE Skra: Falasca, Winiarski, Kooistra, Wlazły, Cupković, Pliński, Milczarek (libero) oraz Woicki, Danger