Spotkanie z Samborem, który już pożegnał się z ekstraklasą, od początku ułożyło się po myśli piotrkowianek. Przyjezdne już w 10. min wygrywały 7:4 i przez całą pierwszą połowę utrzymywały minimalne prowadzenie. Na początku drugiej części gry podopieczne Henryka Rozmiarka podkręciły tempo i w 45. min prowadziły już sześcioma golami (24:18). Do końca ich przewaga jeszcze wzrosła, dzięki czemu Piotrcovia po raz czwarty w sezonie pokonała Sambor.
Dzięki wygranej Piotrcovia zachowała dziesiąte miejsce. Swój mecz wygrał także mający tyle samo punktów
Ruch Chorzów, który pokonał we własnej hali Start Elbląg. Oznacza to, że o tym, która z drużyn utrzyma się w ekstraklasie, a która będzie musiała bić się o nią w barażach, zadecyduje bezpośrednie starcie Piotrcovii z Ruchem. Dojdzie do niego za tydzień w hali Relax, a gospodyniom do upragnionego celu wystarczy remis.
Sambor Tczew - Piotrcovia 23:31 (5:9)
Najwięcej bramek dla Piotrcovii: Wypych 8, Waga 6