Aby wystartować w finale, Urbańczyk musiała dobrze wypaść w starcie kwalifikacyjnym oraz półfinale. Ostatecznie łodzianka znalazła się w najlepszej ósemce i w piątkowe popołudnie mogła walczyć o medale. Ostatecznie w wyścigu zajęła szóste miejsce z czasem 25,65 s. Co ciekawe, był to tylko o 0,07 s czas gorszy od rekordu Polski, który należy właśnie do Urbańczyk. Wygrała Szwedka Sarah Sjöström z rezultatem 24,58 s.
W sobotę łodzianka wystartuje na swoim koronnym dystansie, czyli 50 m stylem grzbietowym.