Kszczot był jedynym przedstawicielem Łódzkiego w plebiscycie. Przez ostatnie tygodnie kibice mogli głosować na sportowców zarówno przez internet, jak i wysyłając kupony z "Przeglądu Sportowego". Kszczot zapraszał do zabawy, a jednocześnie chciał, by jego sukces, jakim był srebrny medal mistrzostw świata na dystansie 800 metrów, został doceniony. Ostatecznie łodzianin nie znalazł się jednak w najlepszej dziesiątce i nie wyszedł na scenę uroczystej gali, która w sobotni wieczór odbyła się w
Warszawie.
Plebiscyt wygrał
Robert Lewandowski, który na podium wyprzedził Anitę Włodarczyk i
Agnieszkę Radwańską.