W związku ze słabszymi wynikami mistrz olimpijski z Soczi na swoim koronnym dystansie znalazł się w dywizji B Pucharu Świata. Polak dobrze zaprezentował się jednak w miniony weekend w Stavanger i wygrał wyścig z czasem 1:47.81. Dzięki temu zdobył nie tylko 25 punktów do klasyfikacji generalnej, ale wrócił także do dywizji A. Oznacza to, że podczas finałowych zawodów Pucharu Świata w Heerenveen (11-
13 marca) pojedzie już z najlepszymi na świecie.
W
Norwegii Bródka pojechał także w wyścigu dywizji B na 5000 m. Zawody ukończył na 12. miejscu z czasem 6:34,06.