Po środowej przegranej z
Legia II 2:3 trener
ŁKS Marek Chojnacki mocno wierzył, że dla Kamila Cupriaka było to przełomowe spotkanie. Napastnik ŁKS w meczu w Nowym Dworze Mazowieckim bowiem zdobył dwa gole. W sobotę już w siódmej minucie Cupriak mógł pokonać bramkarza Startu Jakuba Dutkowskiego... Co się odwlecze, to nie uciecze. I tak się rzeczywiście stało. W 70. min łodzianie przeprowadzili kolejną składną akcję. Po zagraniu Dawida Sarafińskiego
piłka trafiła do Artura Golańskiego, który zacentrował w pola karne, a Cupriak strzałem głową dał ŁKS prowadzenie. Co ciekawe, wszystkie wiosenne gole ełkaesiak zdobył głową. Wcześniej - w 56. minucie - po strzale Golańskiego z dystansu bramkarz odbił
piłkę na poprzeczkę.
Równo z pierwszym gwizdkiem sędziego zaczął padać śnieg, dlatego zmieniono piłkę z białej na pomarańczową.
W następnej kolejce ŁKS czeka wyjazd na mecz z Pilicą Białobrzegi.
ŁKS - Start Otwock 1:0 (0:0)
Gol: Cupriak 70.
ŁKS: Kołba - Zimoń, Sierant, Salski - Sarafiński (87. Karbowniak), Kowalski, Bujalski, Ślęzak, Golański, Rodrigo, - Cupriak.