Dla
ŁKS był to drugi i ostatni mecz przed obozem dochodzeniowym, który rozpocznie się w poniedziałek. To była też ostatnia okazja dla testowanych, by pokazać się trenerom z jak najlepszej strony. Szkoleniowcy ŁKS od początku meczu ustawili najmocniejszy skład i było to widać na boisku. ŁKS miał więcej sytuacji, ale dopiero w 31. minucie strzelił gola. Łodzianie rozegrali zespołową akcję: Bartosz Placek zagrał do Łukasza Dynela, a ten podał
piłkę Arturowi Golańskiemu. Pomocnik mocno uderzył w samo okienko i pokonał bramkarza rywali. W 42. minucie Golański zrewanżował się Dynelowi i zagrał do niego prostopadłą piłkę. Napastnik strzałem z ostrego kąta pokonał golkipera rywali.
W drugiej połowie trenerzy dali szansę rezerwowym, dlatego tempo gry spadło. Jedyną bramkę strzelili rywale. Tuż przed polem karnym Sarafiński sfaulował przeciwnika, a piłkarz Sokoła mocnym strzałem po ziemi pokonał Sekuterskiego, który także nie był bez winy.
Jeszcze dziś trenerzy podadzą nazwiska zawodników, którzy oblali testy w ŁKS i nie zagrają w łódzkim zespole. Wcześniej drużynę opuścił już Bartłomiej Pacuszka. Jak udało nam się ustalić, szkoleniowcy zrezygnowali już z Patryka Kiełczyńskiego.
ŁKS - Sokół Aleksandrów Łódzki 2:1
Bramki: Artur Golański (31.), Łukasz Dynel (42.) - Michał Wrzesiński (75.)
ŁKS: Kołba - Placek, Ślęzak, Mielewczyk, Szumer - Pawlak, Serwaciński, Cichowlas, Golański, Rodrigo - Dynel
Grali również: Sekuterski, Filipiak, Kacela, Terentiew, Koszek, Sarafiński, Bryzek, Wojtczak, Kiełczyński, Zimoń