Jak już informowaliśmy, policja wystąpiła do wojewody o zamknięcie stadionu Widzewa na najbliższy mecz ligowy. To efekt palenia rac w niedzielnym pojedynku z Lechią
Gdańsk. W klubie liczą na łagodniejszą karę, czyli zamknięcie trybun za bramkami. To na nich siedzieli kibole z racami. Ale szanse na to są niewielkie, bo to już drugi podobny przypadek w tym roku (wcześniej podczas wiosennego spotkania z Legią).
Władze Widzewa postanowiły wstrzymać sprzedaż biletów na spotkanie z Cracovią, zaplanowane na
25 października. Z decyzją wstrzymują się do postanowienia wojewody Jolanty Chełmińskiej. Wcześniej drużyna zagra na wyjeździe z Zagłębiem
Lubin (19 października o godz. 18).