Od początku sezonu wiadomo, że
Widzew będzie bronił się przed spadkiem. Dlatego w spotkaniach z czołowymi drużynami trudno było liczyć na wygraną. Wprawdzie w pierwszej rundzie podopieczne trenera Adama Ziemińskiego sprawiły niespodziankę, pokonując u siebie
CCC Polkowice, wicemistrza Polski, ale następnej już kolejce przegrały w Basketem Gdynia, z którym rywalizują o utrzymanie w lidze.
Wynik spotkanie z Wisła nie jest zaskoczeniem. Wprawdzie po 8 min Widzew wygrywał 18:15, a przez następne 16 minut nie zdobył nawet punktu. Łodzianki pojechały na mecz z mistrzem Polski bez nowej rozgrywającej Angeli Rodriguez.
Spotkanie z Wisła to już historia, bo przed Widzewem teraz spotkanie w Łodzi ze Ślęzą Wrocław.
Wisła Kraków - Widzew 92:40
Kwarty: 22:18, 17:0, 23:4, 30:18
Wisła: Abdi 17, Lavender 17, Petronyte 14, Quigley 12, Żurowska 10, Vandersloot 9, Ouvina 7, Skobel 5, Ostasiewicz 1 oraz Kaczmarczyk 0.
Widzew: Bilotserkiwska 10, Boothe 6, Schmidt 6, Okoye 5, Zapart 5, Kenig 2, Okonek 2, Paranowska 2, Niedzielska 2 oraz Płócienniczak 0.