Drużyna z Kazania po raz trzeci przyleci do Łodzi. W 2008 roku wygrała finał, który odbył się w hali przy ul. księdza Skorupki, rok temu pokonała PGE Skrę w 1/6 finału LM, który ukończyła na drugiej pozycji. Teraz jej ostatnim rywalem był VfB Friedrichshafen. Tydzień temu w swojej hali mistrz Rosji wygrał 3:0, a w rewanżu miał jeszcze mniej kłopotów, może poza trzecim setem. Dzięki temu 17 i 18 marca w Atlas Arenie będziemy mogli oglądać takie gwiazdy światowej siatkówki jak fantastyczny atakujący Maksim Michajłow, włoski rozgrywający Valerio Vermiglio czy Amerykanin William Priddy.
W środę wieczorem poznamy kolejnych finalistów. Arkas Izmir podejmuje Lokomotiw Nowosybirsk (w pierwszym meczu 0:3), a Trentino Volley - Lube Bancę Macerata (2:3). Jeśli po dwóch spotkaniach będzie remis, o awansie zdecyduje tzw. złoty set.