Wydaje się, że trener Miguel Falasca ma już wybrany skład na pierwszy mecz nowego sezonu z Lotosem Treflem Gdańsk, bo mecz z Arkasem rozpoczął w składzie z rozgrywającym Nicolasem Uriarte, atakującym
Mariuszem Wlazłym, przyjmującymi Wojciechem Włodarczykiem i Stephanem Antigą, środkowymi Danielem Plińskim i Karolem Kłosem oraz libero Pawłem Zatorskim. Na razie, z powodu operacji barku, poza wyjściowym składem jest Facundo Conte, który do niedawna występował w sparingach na pozycji libero i zastępował wtedy Pawła Zatorskiego, który uczestniczył w mistrzostwach Europy. Bez wątpienia jednak Conte, gdy już będzie w pełni sił, będzie walczył z Włodarczykiem o miejsce w pierwszym składzie.
Spotkanie z Arkasem dla części bełchatowskich graczy było okazją do rewanżu za porażkę w ubiegłym sezonie w
Lidze Mistrzów. Turecki zespół wyeliminował wtedy PGE Skrę, ale zarówno Arkas, jak i bełchatowianie mają mocno zmienione składy. W PGE Skrze zmienił się także trener, ale Arkas nadal prowadzi słynny Kanadyjczyk Glenn Hoag, typowany na jednego z głównych faworytów do pracy z reprezentacją Polski.
Turcy dobrze zaczęli mecz z PGE Skrą, w pierwszej fazie pierwszego seta nawet prowadzili, ale później bełchatowianie pokazali swoją wyższość. Duża w tym zasługa Nicolasa Uriarte, który dał swojej drużynie wyraźne prowadzenie trzema asami serwisowymi z rzędu.
W kolejnym secie przewaga PGE Skry była jeszcze większa. Bełchatowski zespół momentami bawił się
siatkówką, a gracze z Izmiru nie byli w stanie tego powstrzymać. We wszystkich elementach drużyna PGE Skry zdecydowanie górowała nad rywalami. Falasca raczej trzymał się wyjściowego składu, ale w drugiej partii wpuścił na boisko Samuela Tuię, który popisał się kilkoma rewelacyjnymi zagraniami.
Tuia został na boisku w trzecim secie, a w składzie, w miejsce Karola Kłosa, pojawił się Andrzej Wrona. Tym razem gra było nieco bardziej wyrównana, ale i tak wygrana PGE Skry nie była zagrożona. Bełchatowianie świetnie radzili sobie zwłaszcza w zagrywce, siejąc popłoch po drugiej stronie siatki.
W drugim sobotnim meczu turnieju w Oleśnicy ASUL Lyon pokonał Transfer Bydgoszcz 3:2. Zwycięzca niedzielnego meczu PGE Skra - ASUL (początek godz. 16) wygra cały turniej.
PGE Skra Bełchatów - Arkas Izmir 3:0
Sety: 25:21, 25:17, 25:21
PGE Skra: Uriarte, Antiga, Pliński, Wlazły, Włodarczyk, Kłos, Zatorski (libero) oraz Tuia, Wrona. Trener: Miguel Falasca.