Bez Nicolasa Uriarte PGE Skra Bełchatów wygrała sparing. A jak będzie w PlusLidze?
Bez Nicolasa Uriarte PGE Skra Bełchatów wygrała sparing. A jak będzie w PlusLidze?
REKLAMA
jar
Aż 60 tys. zł dla poszkodowanych w wybuchu gazociągu w Jankowie Przygodzkim zebrano podczas sparingu PGE Skry Bełchatów i Zaksy Kędzierzyn-Koźle.
REKLAMA
Bełchatowianie pojechali do Kalisza bez Nicolasa Uriarte, który w sobotę rano przeszedł zabieg usunięcia łękotki. - Nie było żadnych komplikacji - opowiada Konrad Piechocki, prezes PGE Skry. Argentyńczyk ma wrócić do gry najpóźniej za cztery tygodnie, oczywiście jeśli nie będzie komplikacji. Na razie jest lepiej, niż przypuszczano, bo doktor Marcin Domżalski założył jeden szew mniej, co powinno przyspieszyć rehabilitację.
Ale w styczniu drużyna będzie musiała radzić sobie bez jednego ze swoich liderów. Zastąpi go 20-letni Aleksa Brdjović. Pierwszym testem był dla niego pojedynek z Zaksą. Serb zaczął bardzo nerwowo, ale szybko pokazał, że powinien sobie poradzić. Z akcji na akcję rozgrywał coraz lepiej, a podbudowany wygranymi setami, pozwalał sobie na improwizację. W pozbyciu się tremy pomagały mu punkty zdobywane serwami i blokiem. W sumie zdobył ich aż 12.
W środę przed reprezentantem Serbii jeszcze poważniejszy egzamin, jakim będzie mecz ligowy z Indykpolem AZS w Olsztynie. Zabraknie w nim Uriarte, a nie wiadomo, w jakiej dyspozycji wrócił do Polski Samuel Tuia, który z reprezentacją Francji walczył o kwalifikację do mistrzostw świata. Skutecznie, bowiem zagrał tylko w niedzielnym spotkaniu z Belgią (2:3), i to krótko w pierwszym secie.
W sobotę bełchatowianie podejmą u siebie Cerrad Czarnych Radom, rewelację sezonu.