Szymański kontuzji nabawił się w poniedziałkowym meczu z
Ruchem Chorzów. Pod koniec pierwszej połowy w starciu z rywalem zerwał ścięgno Achillesa. Zawodnik opuścił boisko, a w środowy wieczór przeszedł udaną operację. Teraz będzie się rehabilitował, a czeka go nawet półroczna przerwa. - Jak dobrze przepracuję ten okres, to może wrócę koło października na boisko - mówi piłkarz.
Zawodnik cały czas jednak uczestniczy w życiu klubu. Szymański przyjechał m.in. na czwartkowy trening PGE GKS. Bełchatowianie przygotowują się do sobotniego spotkania z Zawiszą
Bydgoszcz, które jest bardzo ważne w kontekście utrzymania w
T-Mobile Ekstraklasie. Początek o godz. 18.